Witam,
Miałem się o sprzęcie tu nie odzywać, bo i problemów nie mam, to co potrzebuję zawsze nagram, na combo dvd nagrywać też już, chwala Bogu

nie próbuję (było tu, a rozłożyło i mnie, starego), problemów z UDMA po wyfiltrowaniu ze swych oczu skrótu "LG" takze nie mam, a jeśli mam inny problem to radzę sobie sam.
USB to jest naprawdę dobry cyrk. Moim zdaniem pomysłodawcy tego "czegóś" (Intel) powinni otrzymać Nagrodę Jobla oraz po lasce dynamitu

.
Szczególnie za jego pracę w realnym czasie procesora (bo gdy projektowano USB tryb DMA nie istniał w normie PC AT jeszcze).
Osobiście nie używam, konfig każdej nowej płyty zaczynam od "Delete", potem "Legacy USB" -> Disabled, "Onboard USB Ports" -> Disabled. Potem "OK" i "Enter".
Potem życie staje się od razu prostsze. Zwykły bubel, podobny do AMR (kto ten "przełom" jeszcze pamięta?).
Pozdrawiam