Mowa jest o mapowaniu w fabryce - a nie, że aparat wykrywa nowe hot/dead i je softwarowo naprawaia.
Cytat:
Napisany przez nimal
takze na cyberfoto, na ktorym tez sie udzielasz
krzem sie nie wypala, ale fotosensory ulegaja uszkodzeniom
|
Właśnie na cyberfoto często były o tym dyskusje - nikt nie stwierdził, że ostre światło zaszkodziło matrycy (ani w lustrzance, ani w kompakcie). Często temat przewija się przy okazji zaćmień słońca.
Cytat:
Napisany przez nimal
wez tez instrukcje swojego aparatu - powinienes znlesc cos na temat nie kierowania obiektywu na mocne zrodla swiatla przy odslonietej matrycy
|
Owszem - jest ostrzeżenie o możliwości uszkodzenia aparatu i wzroku. Jednak nie słyszałem o takim przypadku. O szybszym zużyciu przy fotografowaniu jasnych rzeczy nie ma nic.
Cytat:
Napisany przez nimal
- po prostu fotosensory padaja po pewnym czasie - mocniejsze swiatlo - szybciej
|
Ciekawa stwierdzenie. Masz jakieś namiary na badania udowadniającymi, że natężenie światła wpływa na zużycie matrycy? Nie słyszałem, żeby krzem trzymany w ciemnicy mniej się zużywał, niż ten na słoneczku. Owszem, układy elektroniczne psują się czasem - w przypadku matrycy objawem jest hot/dead pixel. Jednak pojawianie się nowych uszkodzonych pixeli jest niezbyt częstym przypadkiem (w awaryjnych matrycach, co można przeczytać w Twoich linkach 1 hot po kilku(nastu) miesiącach i wymiana matrycy w ramach gwarancji - więc to nie jest normalne, podobnie jak uszkodzenie procesora czy scalaka).