absurdy:
- prezydent, który nie potafi się zachować ani wygadać
- wicepremier z wyrokami sądowymi
- monopol na rynku francuskiego operatora telefonii
- koszmarnie drogie impulsy telefoniczne zarówno w telefonii komórkowej jak i stacjonarnej
- szastanie na wszystkie strony pieniędzmi publicznymi (wiem, bo pracuję w budźetówce)
- remonty dróg, które po 2 latach się rozsypiują (mogę podać kilkadziesiąt przykładów)
- przywileje górnicze - szybka emeryturka, etc
jest tego tyle, że wymieniając je brakłoby miesiąca na ich spisanie