Podgląd pojedynczego posta
Stary 21.06.2006, 15:14   #74
Reetou
Zarejestrowany
 
Data rejestracji: 18.05.2004
Posty: 9,589
Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Napisany przez andrzejj9
Z tym, że z krytyką praktyk lekarskich jednak bym uważał, bo możliwe.. że to właśnie w ten sposób się robi. Oczywiście broń Boże nie twierdzę, że tak jest, ale jeżeli masz wątpliwości, to najlepiej zasięgnij opinii innego lekarza, a nawet więcej, żeby być pewnym. Chociaż jeśli to jest kwestia rozporządzenia.. Ja chyba cały czas mam nadzieję, że nie tworzy się u nas przepisów, które szkodą ludziom.. Ale obawiam się, że to już bardzo naiwna nadzieja...
Oj, naiwna, naiwna Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze...

Oczywiście, że wszelkie takie bzdety konsultuję u lekarki domowej, a w tym przypadku także u specjalisty alergologa prowadzącego syna. Swego czasu, jak do uzyskania recepty wymagane było specjalne zaświadczenie, to nic nie powiedziałem, straciłem dzień i to zaświadczenie wystałem/wyjeździłem. Ale po kilku miesiącach urzędasom to przestało wystarczać. Opinia (dosłowna) alergologa: "zupełnie nie potrzebne _męczenie_ dzieciaka, żeby uzyskać kolejne, bezsensowne zaświadczenie...". To tylko ma na celu...

Bo wiesz, część ludzi (ja na przykład) nie zdecyduje się na danie dzieciaka na te eksperymenty. Nie dostanie wtedy recept (ja na szczęście już sobie załatwiłem zapas), które są dofinansowywane z NFZ.

Pieniądze są ważne, ludzie się nie liczą.
Reetou jest offline   Odpowiedz cytując ten post