ja ciąglę prę do przodu z oglądaniem SG-1 - aktualnie 4x17.. i nie mogę się doczekać w sumie tego SGA, bo mam już cały jeden sezon i tak sobie bezczynnie to leży razem z resztą Stargate'ów
No nic, wracam do oglądania, jeszcze spoooro przede mną. Serial wciągnał mnie jak bagno, cały wolny czas poświecam praktycznie na śledzenie przygód naszej żądnej przygód czwórki z SG-1
PS. Nie zapominajmy o Hammondzie z Texasu