ten screen tak samo może być concept artem, niewyraźnym, w niskiej rozdzielczości i na dodatek poddanym stratnej kompresjii(chyba z kilkadziesiąt razy), ta fotka niczemu nie dowodzi...ten autentyczny screen kojarzy mi się z autentycznymi relikwiami sprzedawanymi w średniowieczu

a propos zbijania lampek...
a po co ja mam robić mapę przecież programiści mogli to zrobić aby zwiększyć realność rozgrywki(nic to nie da bo boty i tak widzą w ciemnościach)...nie chciało się?
a to szkoda

niby takie nic(zbijanie lampek), a jakiego smaczku by to dodało
jak pamiętam nolfa 2 , tam przynajmniej żarówkę można było wykręcić, a i cień czemuś służył i można było się ukryć

wogóle to nie ma o czym mówić , szłoby ten temat ciągnąć w nieskończoność...