właśnie wróciłem z boiska..
ze względu na stan zdrowia nie mogłem od dłuższego czasu uprawiać żadnego sportu i dzisiaj oto nadszedł ten dzień, kiedy lekarze zezwolili na odrobinę ruchu i można powiedzieć, że to wykorzystałem. blisko dwie godzinki biegania za szmacianką i następujące efekty: stłuczone kolano, wybity palec, a jutro pewnie straszne zakwasy...
ale warto było, bo ostateczny efekt został osiągnięty - opróżnione 4 puszki piwa
teraz idę szybko się przemyć, a za chwilę przychodzi do mnie kolega i robimy
DOGRYWKĘ