Cytat:
Napisany przez Desden
Tylko ze w Tel-Awiwie nie mam kolegi, którego znam od piaskownicy z którym sie przyjaźniłem i mieszka z zrodzicami w libanie, a jego dziadek jest moim sasiadem, ty bys tez to głeboko przezywał mówiac co bardziej wykwintne słowa jak na "rynsztok'owski" język przystało o poczynaniach izraela.
ps. Gdyby to odemnie zalezało to bym migiem poslał nasz oddział z iraku do libanu po naszych....
|
A mojemu dziadkowi żydowski lekarz uratował życie, narażając swoje własne...
nie możesz sprowadzać wszystkiego do takich uogólnień, że bronisz Polaków, a potem dopiero mówisz o co naprawdę Ci chodzi.
A co do wojsk polskich, to wojna w Iraku nie była naszą wojna i niepotrzebnie tam pojechaliśmy, tak samo ta wojna nie jest naszą i nie możemy się tam pchać, to może dla nas mieć bardzo złe skutki. Co innego, gdyby to był wyjazd w jakimś kontyngencie np. ONZ, NATO, wówczas trochę żołnierzy można wysłać, ale samodzielnie albo w sojuszu z dwoma państwami to nie.
Tak to wygląda wg mnie.