Cytat:
Napisany przez Prezesik
tyle, że oni swe słowa wprowadzają w czyny.
dla mnie obie strony są winne i zdania nie zmienię. zresztą mam w dupie kto jest winny, a kto nie..
Niezależnie czy zabijają Żydzi czy Arabowie - giną niewinni ludzie i to jest przerażające...
|
To jasne, że obie strony są winne i kwestia dzielenia winy nic tu nie da.
Ale dużo mi dał do myślenia film Monachium - nakręcony przez Spielberga.
Izraelczycy zabijali zamachowców, mając pełną świadomość, że po nich przyjdą bardziej radykalni, których też będą musieli zabić.
I tak w kółko, czyli mieli świadomość, że odwet za odwet nie ma sensu - tzn. nie zlikwiduje następnych zamachów, co najwyżej zamachowców,
i że za każdego zabitego zamachowca, będzie zemsta.
Ale może dla wojskowych, który rządzą w Izraelu i Mosadu, to sens życia - ciągła walka.