-Na lekcji pani pyta dzieci, kto udźwignie najwięcej arbuzów?
-Zgłasza się Małgosia:
-Ja udźwignę dwa
-Na to pani, a w jaki sposób?
-Po jednym w każdej ręce...
-Rękę podnosi Heniu i mówi, że udźwignie trzy arbuzy.
-Pani zaskoczona pyta, a jak ty chcesz to zrobić?
-No...dwa pod ręce, a trzeciego na dzidę...
-Heniu! Jak ty możesz takie wulgarne rzeczy mówić?!!
-Na co z końca sali odzywa się Jasiu: A ja udźwignę pięć arbuzów...
-No ciekawe jak??!!
-Dwa pod ręce i Henia na dzidę...
__________________
Pozdrawiam Marek
|