troche bawia mnie najnowsze telefony - maja aparaty ktorymi nie da sie robic zdjec, mp3 na ktore wchodzi kilka piosenek, pare funkcji z ktorych sie nie kozysta... i tak kazdy potem kupuje jeszcze i aparat i mp3 i kamere... wiec po co wydawac fure siana na telefon
sam mam kolejnego mitsubishi za psie pieniadze - jedyny bajer jaki chcialem i mam to mozliwosc nagrywania rozmow - bo od kiedy mialem to w ktoryms telefonie to stwierdzilem ze sie naprawde przydaje
i jak wyjmuje mitsubishi to nikt nie wie co to jest i czy kosztowalo 200pln czy moze 2000