Czy ja wiem. Gdyby obce panstwo dokonalo inwazje na nasz kraj to przejecie sektora paliwowego to dosc racjonalne posuniecie. A ze chce to wrzucic ustawowo to z jednej strony dobrze - beda to dzialania legalne, z drugiej zle - wiadomo jaka to tworzy atmosfere.
Generalnie to czas sobie uswiadomic ile my LEGALNIE tak naprawde mozemy zrobic w czasie inwazji. Prawda jest taka ze niewiele. Baaa nawet jakis mlot podpisal zobowiazanie ze Polska nie wprowadzi kary smierci nawet w czasie wojny. Fakt faktem szanse na cos takiego sa niewielkie, jednak nalezy pamietac ze mamy na wschodzie jednego nieprzewidywalnego goscia, a nasze umiejscowienie na mapie przez lata pokazywalo ze nie jest sprzyjajace.
Moim zdaniem raczej powinno sie przyjac ustawe (w zasadzie to zmienic konstytucje) ktora pozwala w sytuacjach zagrozenia skrocic droge ustawodawcza np. do jednego czytania i od razu do prezydenta i natychmiastowe wejscie w zycie, a takie projekty nacjonalizacyjne zeby siedzialy cicho np. w szafie ABW i czekaly na (oby nie nastapil) odpowiedni moment.
Ostatnio zmieniany przez pawelblu : 26.07.2006 o godz. 00:25
|