Chwilowa niedyspozycja dysku?
Wczoraj nie mogłem uruchomić starego komputera z Linuksem, jest w nim dysk 3GB Seagate'a. Zwyczajnie wyglądało to tak, jakby nie ruszył po starcie kompa. Nie jestem pewien czy nie kręcił się wcale czy coś tam jednak szumiało, ale sprawdzanie napędów zatrzymało się właśnie na tym dysku.
Pomogło otwarcie odudowy o ponowne podpięcie taśmy i zasilania.
Takie coś mogło się zdarzyć i pozostać bez konsekwencji, czy raczej to początek końca?
__________________
NEC ND-4571A (Firmware Version: 1-02),
Pioneer DVR-111D (Firmware Version: 1.29),
LiteOn 812S (Firmware Version: USOS; podłączany przez USB2IDE),
LG CGE-8526B (Firmware Version: 1.05; podłączany przez USB2IDE),
Sempron 2500+, Abit NF-7, 768 MB DDR RAM, HDD 250 GB Samsung, Windows XP SP2
|