Wlasnie jestem po otwieraniu czakr. Lecialem od dolu (podstawy) do gory (korony). Im wyzej tym czulem takie jakby zdenerwowanie. Jak przed waznym spotkaniem, albo mowa ma sie takie motylki w brzuchu to ja mialem takie cos w okolicach tych miejsc gdzie jest centrum energetyczne. Tak do szyi, tam nie nie czulem, tylko takie jakby rozpieranie od wewnatrz. Tak w ogole to mialem problem z otworzeniem czakry serca, ale sie udalo. Przy czakrze 3-oka poczulem jakby nacisk na okolice nosa. Pozniej korony czulem jakby jakis maly odwaznik padl mi na glowe, lekki bol. Jestem juz po otwarciu i czuje sie bardzo dobrze ;-)
Uzywalem do otwierania muzyki
|