Cytat:
Napisany przez pawelblu
Hmm, doszedlem do 20 strony i pies juz nie zyje ... Nastepne 100 stron jest o tym co Ci ludzie zrobia tej Agnieszce ??
Moim zdaniem to sytuacja wyglada tak, ze jest grupa ludzi OSTRO PRZEWRAZLIWIONYCH (moje amatorskie oko stwierdza ze mozna by to juz zaczac leczyc) oraz jedna osoba ktora (co wynika z tego co jest tam napisane) jest bezduszna i skatowala psa po tym jak Ci ludzie zaczeli sie wtracac do wszystkiego co robila (ja tez mozna by leczyc).
Ogolnie, patrzac na wszystkich - kata i natretow, cos takie nazywa sie w skrocie - dom wariatow. Przykro jednak ze z powodu tego zginal niewinny pies. I jego mi szkoda, bo tych ludzi nie - to da sie leczyc.
|
Specjalnie się nie odzywałem. Chciałem zobaczyć jak sie potoczy dyskusja.
Przyznam, że w pełni podpisuję się pod tym co napisałeś.
Jest tu grupa ludzi, która rzeczywiście jest niezwykle przewrażliwiona. Spora część z tych ludzi pewnie zachowuje się tak tylko na pokaz, by publicznie pokazać się ze swoją rzekomą wrażliwością i dobrocią. W swoim życiu bardzo często sami nie stosują się do tego co publicznie głoszą.
Jest w tym wszystkim kat - bezwzględny oprawca. Jego zachowanie potwierdza tylko tezę, że jedynie gatunek ludzki jest na tyle zwyrodniały by zabijać dla zabawy...
Niestety jest i ofiara...