Wiem coś więcej na temat laptopów. Co prawda w międzyczasie sytuacja kilka razy się zmieniła, bo najpierw okazało się, że do tych cen trzeba będzie doliczyć jeszcze podatek, później, że jednak uda się i bez niego, a na końcu, że ten słabszy model trzeba zamawiać, co może potrwać i do trzech tygodni, więc odpada.
Został więc ten mocniejszy, którego dokładna konfiguracja jest następująca:
Dell Inspiron 1300
Intern Pentium M 735 1.7GHz
15,4 ***8220; WXGA LCD Panel
512MB DDR2 RAM 533MHz
Integrated Intel GMA900
60GB Ultra ATA Hard Drive
8x DVD +/***8209;RW Drive
Integrated 56k Modem & Network Adapter
Intel PRO 802,11b/g Wireless Adapter
Microsoft Windows XP Home Edition, SP2
Generalnie więc całkiem przyzwoity notebook za bardzo dobrą cenę. Prawdopodobnie jednak, jeśli go wezmę, będę chciał od razu sprzedać (wcześniej myślałem o zostawieniu go sobie i sprzedaniu swojego - który jest praktycznie identyczny i nie ma jedynie nagrywarki DVD. Jednak po przyjrzeniu się temu, raczej bym go nie chciał ze względu na rozmieszczenie portów. W moim te najczęściej używane mam z prawej strony, co przy korzystaniu z notebooka na biurku (co robię najczęściej) sprawia, że wszystkie kable mam z boku biurka. A w tym musiałyby cały czas leżeć na biurku, nie chcę tego).
Jak myślicie - ile można by za takiego wziąć? Nówka tyle tylko, że bez polskiej gwarancji - 3 tys. nie jest nierealną ceną? (zależałoby mi to szybko załatwić)
Ewentualnie dopytuję się także o jeszcze lepsze modele, bo takie też są. Nie znam jeszcze cen, ale dostępne jest coś takiego:
Ten drugi model podoba mi się bardzo - ale tu już obawiam się, że cena, nawet dla mnie, będzie wysoka. Natomiast ten pierwszy to właściwie różnica tylko w procesorze. Czy ten DUO Core T2300 jest taki dobry?