[reporterskie]
Wczoraj, po godzinie 18.
[img=http://img43.imagevenue.com/loc393/th_06958_mksie06_006_122_393lo.jpg][img=http://img152.imagevenue.com/loc375/th_06966_mksie06_007_122_375lo.jpg][img=http://img128.imagevenue.com/loc433/th_06972_mksie06_008_122_433lo.jpg][img=http://img103.imagevenue.com/loc408/th_06980_mksie06_009_122_408lo.jpg]
Jakiś wariat, chyba lekko podpity, wjechał z podporządkowanej w grupę rowerzystów uszkadzając jednemu z nich koło. Zaczął sie stawiać, zadzwoniono po "kmiotów" ale nie szło sie dodzwonic bo z powodu alarmu bombowego linia była zajęta. Więc wezwano straż miejską i wtedy rura mu zmiękła. Jednoczesnie mu sie upiekło - żadnego dmuchania w balon mandatu, "dogadał" się z poszkodowanym.
ps. Nie wiem czemu nie chce wyścietlic klikalnych miniatur...