Dysany są raczej kiepskie. Verbatimy to właściwie jedyne pewne nośniki (Sony też bywają niezłe).
Z własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że Verby są o wiele bardziej odporne na fizyczne uszkodzenia.
Syna ma kilka płyt z filmami.
Verba od wiosny 2004 roku, który mimo, że porysowany chodzi, jak złoto.
Dysan z zimy tego roku ma tylko kilka rysek, a w stacjonarce się przycina.
A nowy bios masz
tutaj.