do pieca kaflowego to węgiel najlepszej jakości - taki co nie ma kamieni i innego syfu a popiołek zostaje jak po drewnie (@jou takim polskim w irlandzkim kominku pali
) cała sztuka polega na tym aby kaflaka nagrzać mocno, potem zakręca się drzwiczki, jak się jeszcze żarzy a jak się wypali to zakręca się w nich wlot powietrza, jak jest dobrze zrobiony to nawet 2 dni jest ciepły.
drewno i brykiety z trocin nie są dobre do takiego pieca - musi być straszny żar a nie ogień co wyciągnie ciepło kominem.