Zastanawia mnie inny fakt. W jakim języku to będzie zapisane?

Domyślam się, że nie będą niczego tłumaczyć i jeśli ktoś zechce wysłać coś po polsku, to tak zostanie zapisane. Tylko czy za 50 tysięcy lat ktokolwiek będzie potrafił to odczytać, skoro po kilku tysiącach nie potrafimy sobie poradzić z pismem linearnym A?

Może zamieszczą jakieś dodatkowe informacje pomocne w ewentualnym rozszyfrowaniu angielskiego?
Swoją drogą już parę lat temu obiło mi się o uszy, że była podobna akcja - też chodziło o wysłanie chipa z zapisanymi wiadopmościami od Internautów, ale nie jestem pewien czy ta sonda miała gdzieś lecieć, chodziło raczej o fakt, że coś od nas miało znaleźć się w kosmosie, a poza tym nie wiem czy taki chip to trwałe miejsce do zapisania danych, skoro flashe trzymają do dziesięciu lat... Nie wiam jak EPROMy.
BTW może zabiorę się za napisanie czegoś?