Podgląd pojedynczego posta
Stary 19.09.2006, 21:09   #11
andrzejj9
the one
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika andrzejj9
 
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>
Co prawda jak dzisiaj pisałem streszczenie do pracy magisterskiej, to stwierdziłem, że po mojej znajomości języka pozostało wspomnienie, ale zaproponuję i swoją wersję. Może też coś pomoże:

Późnym wieczorem ja i moja dziewczyna Anka wracaliśmy z dyskoteki do domu. Żeby szybciej dojść do domu postanowiliśmy pójść na skróty. Skróty prowadziły przez tzw. Dzielnice cudów, była to najbiedniejsza dzielnica. Szliśmy szybko, jednak gdy mijaliśmy starą kamienice, usłyszeliśmy dziwne odgłosy. Po zbliżeniu się do domu było słychać krzyki kłótni. Anka chciała przyspieszyć, argumentując że to nie nasza sprawa, co tam się wyprawia. Ja jednak się nie zgodziłem. W końcu było słychać wyraźne wołanie o pomoc. Nie wiadomo co tam się dzieje, może to mąż maltretujący swoją żonę. Anka w krótkim czasie zgodziła się i zadzwoniliśmy na policje.

Late evening me and my girlfriend were going back from disco to home. To get there faster we decided to take a shortcut. It lead (sprawdź formę przeszłą) us through a place called "Quarter of miracles" (ewentualnie: Miracles' quarter), it was the poorest quarter. We were walking fast, but when we were passing old tenement house, we heard strange noises. After getting closer we heard the sounds of argument (dosłownie: After getting closer the sounds of argument were heard). Anna wanted to hurry up arguing (? - forma bezokolicznika) it wasn't our bussiness what was going on there. However, I didn't agree. After that is was clearly calling for help. We couldn't know what was going on there - maybe it was a husband battering his wife (dosłownie: One couldn't know what was going on in there). Anna quickly agreed and we called the police.
__________________


neverending path to perfection..
andrzejj9 jest offline   Odpowiedz cytując ten post