Podgląd pojedynczego posta
Stary 19.09.2006, 22:57   #34
jesi
Forumator
 
Avatar użytkownika jesi
 
Data rejestracji: 11.09.2006
Lokalizacja: łódzkie/śląskie
Posty: 884
jesi jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>jesi jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>
Edmond i 2 pseudohorrory:

Hmm, wczoraj obejrzałem Edmonda, ten film naprawdę można sobie darować. Nie wiem o co kompletnie reżyserowi chodziło przy kręceniu tego filmu. Facet rzuca wszystko przez przepowiednię wróżki, chce sobie zrekompensować straty i błędy życiowe, wpada w psychozę i zabija dziewczynę, po tym wszystkim idzie do paki. Gość nie znosił pedałów, a na końcu całuje się z gościem w celi, jak trafił do paki to nawet mu laskę zrobił. Może reżyser chciał pokazać historię faceta/ludzi ogarniętych jakąś psychozą po nieudanych momentach życiowych, wprowadzał mroczny klimat do zabójstwa dziewczyny, potem zaś się wysypał :/ Nie wiem, może ktoś inny ma inne zdanie i inaczej zrozumiał ten film, mnie nie przekonał. Nie ma co porównywać z Upadkiem

W tamtym tygodniu obejrzałem też 2 pseudohorrory: Stay Alive i I'll always know what you did last summer. Najpierw o pierwszym.
Film po recenzjach i spoilerach zapowiadał się całkiem nieźle. Goście grają w grę komputerową, giniesz w grze, giniesz w rzeczywistości. W sumie motyw fajny, ale jak na horror przystało powinno być pokazane jak sie kroją i zarzynają, a tymczasem nic, pokazane ciało już po sprawie. Koleś jeden ginie w grze i niby w rzeczywistości a na koniec ich ratuje, zmartwychwstał? Taka w sumie niespotykana jeszcze fabuła, ale trochę zalatywało już podobnymi filmami, zrobisz coś i zginiesz, mam na myśli The Ring i Fear dot com. No ale plus za motyw z grą komputerową, minus za całą resztę.
Ogólna ocena: 2
Odnośnie Koszmaru kolejnego lata. Niby trzecia część zrobiona na potrzeby telewizji, bez kina. Totalna profanacja poprzednich części. Nie mówię, że tamte części trzymały jakiś super poziom klasowych horrorów, ale miały dosyć fajną fabułę, chociaż jak to w amerykańskich produkcjach, dzieciaki fajnie się zabija No i Jeniffer Love Hewitt Fajna babka i dodawała smaczku tej serii
Wracając do trzeciej części, obsada kompletnie zmieniona, sztuczna gra i najgorsze co może być, rybakiem okazało się jakieś zombie, którego najlepsze: wrzucają do łyżki jakiejś maszyny rolniczej, gościa rozrzuca po całym polu i jak film się kończy, za laską czekającą na poboczu, kto się pojawia? Rybaczek
Ogólna ocena: -10.

No to tyle Pozdrawiam.
jesi jest offline   Odpowiedz cytując ten post