prometeusz


jak szewc

Wlasnie wrocilem z garazu.
Jednak dobrze pamietalem, po poluzowaniu i wyjeciu klockow - chodzi po tym sworzniu jak marzenie.
Zero rysek zadarc.
Na wszelki wypadek wyjalem cale wuczyscilem w srodku i ponownie zalozylem nasmarowawszy.
I jeszzce k

a mi sie oslonka z jednej strony gumowa przerwala przy nakladaniu.
Znajomy mi mowil ze moge miec sworzen przegiety wzgledem reszty i z tad te jaja.( sam nie powraca)
A naprostowac sie tego nie da tylko wymiana na nowy bo to odlew.

Tak czy siak za kilka dni znow podniose auto i zobacze jak sie kreci kolo, teraz troche ocieralo( przed robota).
Zdjec dzis nie bedzie wygladam jak kominiarz, a raczej

moje rece pasuja teraz do avatara

Szkoda bylo by aparat brudzic.