do tych co nie wiedzą...czy Wy widzieliście kiedyś minidisc'a na oczy!? takiej fantastyki z elementami komedii już dawno nie czytałem

... minidisc to płyta optyczna,
na której utwory są przed zapisaniem kompresowane w atrac'u....żeby cos na niej nagrać trzeba nagrywarkę MD połączyć albo światłowodem lub cyfrowym coax ze żródłem dźwięku (ewentualnie analogiem)....i praktycznie służy tylko do zapisywania dźwięku (chociaż wychodziły kiedyś stacje do zapisywania
danych za pomocą PC).....nowe generacje MD mogą nagrywać mp3 (ale muszą je konwerterowac do swojego formatu) za pomocą wyjścia USB (z kilkukrotną prędkością)...dostęp do nagrywanych nośników w Polsce jest raczej dość ograniczony (jak nie nikły)...nośników oryginalnie nagranych nie można
kasować....płytki MD można kupić już za 5 zł i wytrzymują około miliona cykli nagrywania czyli są praktycznie niezniszczalne...jakość tak nagranej muzyki z pewnością przewyższa jakość mp3 z powodu mniejszej kompresji i lepiej dopracowanego kompresora...MD są bardzo popularne w krajach azjatyckich....według mnie ten format jest super, ma co prawda wady, ale znacznie więcej zalet (ten kto go używał wie o co chodzi), ale Sony jak zawsze pokpiła sprawę i nie potrafiła go
odpowiednio wypromować.....w Polsce przeszkodą są wysokie ceny sprzętu MD...np. w Niemczech można
go kupić o wiele taniej...przy okazji polecam tę stronę
www.hificomponents.de można tam kupić
sprzęt (Berlin) czasami nawet parę tysięcy taniej niż u nas...cenę intersującego nas produktu otrzymujemy po wysłaniu zapytania....jedną z wad MD jest to, że niemożna zrobić cyfrowej kopii z już nagranego MD...choć na rynku są dostępne urządzenia, które to obchodzą....dla mnie nie jest to wadą bo nigdy nie miałem takiej potrzeby....tyle podstawowych informacji....jeśli chodzi o MD to można sobie poczytać na (głównie sprzęt przenośny)
http://minidisc.terramail.pl/ ...pozdrawiam