Podgląd pojedynczego posta
Stary 08.10.2006, 14:51   #14
nimal
Author
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika nimal
 
Data rejestracji: 29.03.2003
Lokalizacja: The World
Posty: 16,809
nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>nimal ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
bieganie 10km dziennie to juz sporo
daje to 70 tygodniowo, czyli, jak na amatora, calkiem calkiem dystans
czy da cos? lepiej biegac 5km jednego dnia i 15 nastepnego organizm musi miec roznice obciazen, inaczej szybko przyzywaczja sie do wysilku i po poczatkowym wzroscie formy bedzie konstans

a czy da sie schudnac - tu Remix nie masz racji i masz jednoczesnie
da sie, ale biegajac na czczo przed sniadaniem (oczywiscie nalezy potem zjec sniadanie)
chodzi o spalanie
najpierw spala sie glikogen w miesniach, potem latwo dostepny cukier z przewodu pokarmowego, potem zapasy tluszczu, potem (ale to nie przy takim dystansie) miesnie
osoba malo uprawajaca sport juz pierwszego dnia spali glikogen, bo ma go malo
i nie odbuduje go do nastepnego treningu
wtedy pojdzie cukier z przewodu pokarmowego - jesli biegamy na czczo to go nie ma i organizm siega do zapasow w postaci tluszczu
czyli to o co nam chodzi

pisze cukier, ale miejmy swiadomosc, ze makaron, chleb, ziemniaki, banany itd to prawie czysty cukier wiec przed biegiem NIC nie jemy

jezeli bedziemy biegali wieczorami, to zamiast tkanki tluszczowej bedziemy spalac to, co przez caly dzien nagromadzilismy we krwi i przewodzie pokarmowym - nie schudniemy (przynajmniej nie na 10km) a strata wagi bedzie wylacznie wynikac ze straty wody

dla zainteresowanych: www.biegajznami.pl - najwieksze forum biegaczy w polsce (i sporo przedstwicieli innych dyscyplin wytrzymalosciowych)
sam biegam kolo 40-50km tygodzniowo, ale dywersyfikuje predkosci i dystanse, mam tez dni totalnie wolne
nie wolno biegac, jesli cos boli, nie wolno, jesli bardzo nam sie nie chce
nawet zawodowcy maja wprowadzane do treningow obowiazkowe dni bez aktywnosci - zeby zaskoczyc organizm
np przed zawodami przez kilka dni w ogole sie nie biega (zeby odbudowac zapasy glikogenu)
dzis np ide (za kilka minut ) na dlugie wybieganie i to bedzie ostatni bieg przed maratonem w przyszlym tygodniu

jeszcze jedno - jezeli biegamy rano, to warto wieczorem zjec niskokaloryczna, ale wysokoaminokwasowa kolacje, np gotowane jajko
ja wole jogurt z platkami, czyli bialka i cukry...

i jeszcze kwestia tego co sie pije - izotoniki tylko po wysilku (aminokwasowe) lub na zawodach
w czasie treningu woda! jezeli w czasie treningu dostarczymy cukry do przewodu pokarmowego to nie spalimy ani dokladnie glikogenu z miesni ani tluszczu - organizm siega po te zapasy energii, ktore latwiej dostac, czyli cukier z napojow w tym przypadku

edit:
co do mojego wzrostu - geny
cala rodzina to niskie osoby

Ostatnio zmieniany przez nimal : 08.10.2006 o godz. 14:57
nimal jest offline   Odpowiedz cytując ten post