Gdzieś ten temat już był wałkowany. Widziałem schematy elektryczne różnych połączeń dwóch zasilaczy. Jest to typowo polskie rozwiązanie tzn. ekonomiczne. Cena dwóch zasilaczy 250W jest niższa niż jednego 450-500W.
Cały problem polega na tym aby jednym wyłącznikem włączać oba zasilacze - na płycie powinny wszystkie napięcia pojawić się jednocześnie. Przedstawiane rozwiązania sprowadzały się do tego, że pierwszy zasilacz włączał drugi. Teoretycznie drugi mógłby włączać kolejny.
Ważne jest też rozdzielenie wyjść zasilaczy - tak aby jeden nie był obciążeniem drugiego.
Temat jest bardzo ciekawy wziąwższy pod uwagę cenę i dostępność zasilaczy 450-500W. 8)
|