Ta piatek 13... wstalem o 6:30 zeby byc na 7:00 w robocie, o 15:00 koncze a o 15:05 mam autobus do katowic ktory jedzie tam 45-50min, o 16 zaczynam szkole ktora koncze o 21:00 nastepnie mam autobus o jakiejs 21:20 a w domu bede po 22.... i jeszcze mnie ****a zoladek boli.
__________________
God's Final Message to His Creation: "We apologise for the inconvenience"
|