Mam to od tygodnia. Umowa na ISDN z telekomuna juz rozwiazana.
Wrazenia z uzytkowania - no coz dziala jak zwykly telefon, tylko jakosc glosu jest lepsza (cyfrowa, ja mimo ISDN nie mialem cyfrowego telefonu), do tego identyfikacja numeru i (wreszcie) normalna ksiazka telefoniczna w telefonie
.
Cena nokautuje, bo za 20zl ma sie 60minut (20 impulsow).
Niewykorzystane minuty przechodza na nastepny okres rozliczeniowy.
Umowa jest na 2 lata (mozna bez ale wtedy drozej o 5zl chyba).
Najlepiej miec telefon abonamentowy w Erze, wtedy domowa jest podpinana pod ten numer (tzn karta SIM i numer stacjonarny oczywiscie sa inne). Jesli takiego sie nie posiada, to aktywuja "falszywa" karte SIM, (kosztuje to 5zl/miesiac). Ma sie wtedy 2 karty SIM z ktorej jednej sie nie uzywa. Podobno to jakis wybieg, bo TPSA ma monopol (tak to tlumacza w Erze).
Mozna tez kupic telefon GSM (49zl+5zl/miesiac) ktory wyglada jak standardowy bezprzewodowy telefon stacjonarny. My wykorzystalismy stare Ozeo
.
W sumie nam wyszlo 25/miesiac (+5zl za falszywa karte bo w domu same TakTaki).
W porownaniu do 70zl w tepsie to "troche" lepiej.
Co do komorek to fakt - ja swojego taktaka wygadac nie moge (59gr z sekundowym naliczaniem), wiec z braku lepszych pomyslow odpalam przez niego internet na palmtopie... Wychodzi z 17zl/miesiac czy jakos tak.