I teraz po kilku skanach jedno pytanko:
Zauważyliście jak wyidealizowane są to skany?
Nagle bowiem stosując nową metodę skanowania okazało się
Że wszystkie płytki palą się świetnie wszystkim
Nie zastanawia was mała ilość błędów w stosunku do testów na innych palnikach?
Czy można tak nagle bezgranicznie zastosować nową metodę bez żadnego sceptycyzmu tylko dlatego że pojawiła sie taka możliwość?
Co do testów na innych palnikach nie ma już takiej euforii
Więc czy w tym przypadku bez żadnych porównań na innych palnikach
Można tę metodę przyjąć jako słuszną i najbardziej zbliżoną do wyników jakie chcielibyśmy osiągać?
Hmmm?