26.10.2006, 10:09
|
#1083
|
`
Data rejestracji: 07.02.2005
Lokalizacja: Żory\Górny Śląsk
Posty: 554
|
Cytat:
Napisany przez Pablo1964
A teraz po góralsku ;-)
>> Oddział terenowy Centralnego Biura Śledczego, Nowy Targ.
>> Dzwoni telefon:
>> - Centralne Biuro Śledcze, słucham...
>> - Kciołem podać, co Jontek Pipciuch Przepustnica chowie w
> stosie drzewa
>> marychuanem.
>> - Dziękujemy za zgłoszenie, zajmiemy się tym.
>> Następnego dnia w obejściu Przepustnicy zjawia się grupa
> agentów CBŚ.
>> Rozwalają stos drewna, każdy klocek precyzyjnie rozszczepiają
> siekierka, ale
>> narkotyków ani śladu.
>> Po kilku godzinach, wymamrotawszy niewyraźne przeprosiny,
> odjeżdżają.
>> Stary Przepustnica patrzy w zadumie to na drogę, którą
> odjechali, to na stos
>> drewna.
>> Nagle słyszy telefon. Wzrusza ramionami, wchodzi do chałupy,
> odbiera.
>> - Hej Jontek! Stasek mówi. Byli u ciebie z Cebeesiu?
>> - Ano byli. Tela co pojechali.
>> - Drzewa ci narąbali?
>> - A narąbali.
>> - Syckiego nojlepsego we dniu urodzin, hej!
|
Hahaha
|
|
|