Z mojego osobistego doświadczenia oraz moich znajomych wynika, że z płytkami muzycznymi wypalanymi domowymi sposobami sa tym większe problemy, na stacjonarnym sprzęcie audio, im odtwarzacz CD jest wyższej klasy.
W takich przypadkach, jeżeli mamy trochę kasy, to warto przyjac
następujaca zasadę:
odtwarzacz CD - prosty, tani
wzmacniacz - o 1, 2 klasy lepszy
kolumny - o kolejne 1, 2 klasy lepszy
Na marginesie, czy ktoś spotkał się już z użytkownikiem
Yamaha'y F1 lub sam jest użytkownikiem tego napędu?
Czy tryb Advanced Audio Quality Recording rzeczywiście
daje odczuwalne efekty w jakości nagrań audio?
W efekcie, czy to coś jest warte swoich 800 zł?
|