Cytat:
Napisany przez ed hunter
jak można oddawać to ludzie robią ze sklepu darmową wypożyczalnie. do 1994 roku było takie prawo i było zmorą sklepów. są nadal tacy co myślą, że mogą wszystko oddać i się jeszcze powołują na prawo!  którego nie ma.
przy zakupie przez net, telefon itd. można oddać w ciągu 10 dni. towar nie może mieć śladów używania.
|
Obawiam się, że zarówno sklepy jak i konsumenci u nas jeszcze do tego nie dorośli. Jak mieszkałem w Stanach, prawo oddania do sklepu zakupionego towaru (praktycznie bez względu na to, co się z nim w międzyczasie robiło), było całkowicie normalne. A osobiście skorzystałem z tego raz w ciągu roku - kupiłem sobie koszulkę, która okazała się za mała, chciałem więc wymienić na większą. Po prawie 60 dniach (sklep był daleko od miejsca zamieszkania), bez oryginalnego opakowania - poszedłem z prośbą, czy można by przypadkiem wymienić, a obsługa bez najmniejszych zastrzeżeń od razu dała mi pieniądze za zakup i poprosiła, żebym poszedł na sam i wziął sobie rozmiar, który chcę (czyli równie dobrze mogłem ją po prostu oddać)
W Polsce wiem, że rzeczywiście IKEA od około pół roku wprowadziła taką możliwość, ale jeszczenie musialem z niej korzystać. Podobną propozycję ma od jakiegoś czasu Decatlon i kto wiem, czy w najbliższym czasie nie będę jej weryfikował. Podobnie kupiłem koszulkę, w ciemno, bo brałem już inne tego samego producenta, więc brałem według rozmiaru, ale okazała się za duża, dużo za duża. Było to raptem tydzień temu, ale musiałem zdjąć oryginalne opakowanie (kawałek tekturki). Ciekawi mnie więc, czy uda się ją wymienić.