Praktica DPix 3200
malutki i taniotki aparat
chcialem cos malego i szybkiego, co moge zabierac na biegi czy impreze, gabarytami nie bedzie wadzilo przy porszaniu sie a zdjecia z tego da sie wywolac
no i wybor padl na Praktice
jak na razie jestem pod bardzo pozytywnym wrazeniem
aparat prosty jak drut - stala ogniskowa, stala przeslona, migawka elektroniczna, dwie odleglosci ostrzenia wybierane dzwigienka (50cm i 150-nieskonczonosc), lampa o stalej mocy blysku... i to wszystko dziala! i nawet da sie ogladac te zdjecia

po prostu malpka cyfrowa
a wielkosci mojej komorki

moze tez krecic filmy i pracowac jako kamera PC, ma samowyzwalacz i zoom cyfrowy, ale to juz dodatki bez znaczenia praktycznego dla mnie (no - moze samowyzwalacz sie przyda)
chcialem cos takiego, bo torba z minolta i akcesoriami jest duza i ciezka, a nie zawsze potrzebuje tego wszystkigo (biegac sie z tym nie da, przynajmniej nie maratony

), wiec kupilem zabawke do kieszeni
a ze chcialem cos taniego, to nie kupowalem Olympusa SW...
EDIT
tak tak, sam nie raz pisalem, ze lepszy canon czy nikon... ale nie za niecale 200pln

noweczka z 2 letnia gwarancja
EDIT2
po oficjalnym rozpakowaniu

maly tescik i odpowiedni watek w dziale foto przewiduje
znajomy mnie namawia na biegowego fotobloga... kto wie...

sam na pewnym forum ma zdjecie mojego autorstwa w avatarku (z Kamus Maraton 2006 - swietna impreza biegowa)