co tam, najwyzej preniesimy sie za odre albo jeszcze dalej i nadal bedziemy swietowac
na punkcie gwiazdki mam zaj**a
uwielbiam te swieta - dekoracje odpustowe, tanie plastiki ktore swieca z kazdej strony, nawet pewna doze konkurencji miedzy sasiadami o udekorowanie drzwi i balokonow...
poddaje sie w pelni tej tendencji, kupuje malo przydatne prezenty, obwieszam chate girlandami, wiencami i bombkami, swiatelkami i malowanymi szyszkami, okna z braku mrozu maluje sniegiem w spraju - a jaka mam przyjkemnosc z wycinanaia szablonow?

o innej porze roku wolem by mnie do takich glupot nie zaciagneli