Mialem taki fajny wywod nt. zabijania tym 'narzedziem' ale mi za przeproszeniem qfa mac wcielo. Skrocona wersje napisze jszeszcze raz. Jakby go tak sobie ponabijac gwozdziami, a pozniej znecac sie nim na czyjejs glowie to moze i daloby sie zabic :-D:-D Ale to raczej bolesna sprawa dla faceta. A jakby tak jakis napalony gosciu przesadzil w oralu to moglby panienke zadusic.:-D:-D:-D Ale juz nie kombinuje dalej tylko lepiej pojde sie leczyc