Podgląd pojedynczego posta
Stary 30.12.2006, 04:40   #14
Arepo
Guru
 
Avatar użytkownika Arepo
 
Data rejestracji: 01.10.2004
Posty: 3,436
Arepo jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>Arepo jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>Arepo jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>Arepo jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>Arepo jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>Arepo jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>Arepo jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>
Cytat:
Napisany przez zbynia
arepo to nie teoria - stacjonarny sprzet philipsa swojego czasu kompletnie nie trawil cdr...ale cdraudio dzialalo na nim jak tloczona plyta
podobnie jest z czescia samochodowych odtwarzaczy cd....
Płyty ogólnie uznawane za dobre (sprawdzone po nagraniu na obecność błędów) i rozsądne prędkości przy wypalaniu (max 16x) to mój klucz do sukcesu. Jeśli są problemy (baaardzo rzadko) to zmiana nośnika na inny działa w 100% przypadków. Nie spotkałem nigdy sprawnego odtwarzacza stacjonarnego CD, który by nie odtwarzał poprawnie żadnych zwykłych CD-R-ów.

W tym miejscu trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, co sprawia, że dana płyta z muzyką odczytuje się na sprzęcie lepiej lub gorzej.

Najwięcej zależy od jakości samego nośnika, ale również (o czym dużo osób nie pamięta) od użytej nagrywarki. Na zapisanej płycie audio nie mogą być przekroczone normowe wartości błędów C1 (220) i C2 (0), które powstają w wyniku wad fabrycznych oraz niedokładnego zapisu. Kiepska nagrywarka to w efekcie odbiegające od normy (większe niż 35 ns) długości pitów/landów i problemy z odczytem. Duże znaczenie ma tzw. współczynnik odbicia światła lasera ***8211; im większy tym lepiej. To dla tego płyty CD-RW, które mają ten wsp. na poziomie 20% (w CD-R około 70%) nie odczytywały się w starszych urządzeniach. Wpływ mają również takie rzeczy jak wyważenie nośnika i użyta warstwa ochronna, która chroni przed zniszczeniem.

Do pełnego zrozumienia problemu trzeba jeszcze wiedzieć, że korekcja błędów w przypadku płyt z muzyką jest bardzo prosta, a więc gdy nośnik jest gorszej jakości to będą występować większe lub mniejsze zakłócenia.

Z powyższych rozważań wynika, że idealna płyta do zastosowań audio to po prostu najzwyklejszy na świecie nośnik dobrej jakości, który będzie tak samo dobry do muzyki jak i tym bardziej do danych. Większość płyt "do audio" , które są w sprzedaży to zwykłe płyty za 2 razy większą cenę , co nie oznacza, że tak jest zawsze. Są jakieś wynalazki np.: z żywicą amorficzną zamiast poliwęglanu, ale wychwycenie różnicy byłoby wyczynem na miarę księgi Guinnessa, nie warto zatem przepłacać.
Cytat:
Napisany przez zbynia
myslisz ze po co by to wciskali ludziom gdyby odtwarzanie nie sprawialo klopotu?tym bardziej ze plyta jest kilka razy drozsza??
Czytając to mam wrażenie, że nie jesteś świadomy, jakie rzeczy robią producenci aby możliwie najwięcej zarobić. Wyobraź sobie, że możesz sprzedać tą samą płytę za dużo więcej pieniędzy dopisując tylko do CD-R słowo AUDIO. Klient widząc wysoką cenę kieruje się zasadą - jest drogie to musi być dobre. Psychika ludzka jest bardzo dziwna, często jest tak, że sklepy zamiast przecenić towar, który słabo schodzi podnoszą jego cenę i wtedy odnotowują jego większą sprzedaż .

Reasumując, nie warto przepłacać, bo nie ma za co ...

pozdrawiam
__________________
Lite-On iHBS 212, Pioneer BDR-209EBK
Arepo jest offline