Ta rozmowa, coraz bardziej przypomina dyskusje"
O wyzszosci Swiat Wielkiej Nocy nad Swietami Bozego Narodzenia" ze zacytuje poete

Podam tylko przyklady (z glowy, bo nie chce mi sie szukac, a pewnie znalazlbym wiecej i lepsze):
-Mac jest
jedyna naprawde wieloplatformowa maszyna, PC jednak mimo emulatorow nie. Chodzi o natywne stawianie systemu.
-w momencie pojawienia sie "Wielkich kotow" MS rozpoczol goraczkowe przygotowania i wypuscil XP, zmiana nazwy XP nastapila na skutek oznakowania systemu dziesiatego jako
X-to cos znaczy.
-chyba nie sadzicie ze Intel wszedl w nierozwijalna i kofliktowa platforme ze swoimi 2rdzeniowymi 64 bitowymi procesorami? Bo historie o 64 bitowym windowsie, stabilnym i dostepnym, to chwilowo mozemy miedzy bajki wlozyc.
-przejscie na Intela bylo spowodowane w Applu
brakiem procesorow, po prostu Motorolla nie nadazala za popytem!
-Jobbs zrezygnowal z dyskietek

PC nie umie

ciagle sa potrzebne.
-BIOS PCeta to jego kula u nogi. Wyobrazcie sobie np. nagrywarke ktora przed startem musi sobie wgrac system operacyjny tlumaczacy polecenia z komputera

I tak mozna bez konca, ale przeciez nie o to chodzi:
-a co do fontow, sa z nimi problemy, ale jak sie
wie i umie to jakims cudem znikaja

I tym oto optymistycznym akcentem.........
Zreszta sami poczytajcie, te obrzydliwa reklame SADu