Cytat:
Napisany przez andrzejj9
Ok, w takim razie proponuję od przyszłego tygodnia wprowadzenie całkowitego zakazu ruchu pojazdów samochodowych w Polsce. I gwarantuję ci, że uratuje to więcej niż jedno życie..
|
nie ironizujmy, co ma piernik do wiatraka? Rozumijąc Twoim sposobem kup malucha i nim śmigaj po co ABS, poduszki powietrzne itp itd. Po co wogóle światła mozna jeździc bez. TO NIC NIE KOSZTUJE a emisja spalin do powietrza jest tysiąckroć mniejsza niż włączenie jednej klimatyzacji (która poprawia komfort jazdy jakby nie patrzeć)
Cytat:
Napisany przez andrzejj9
Nie chcę się tutaj spierać, a jedynie pokazać, że ślepe trzymanie się takiego tłumaczenia nie jest wcale takie dobre. Ja jestem tutaj na stanowisku, jak niektórzy z przedmówców, że poza miastem zgoda, ale w mieście jest to bezsensowny i całkowicie niepotrzebny przepis. Jednocześnie jestem jego przeciwnikiem i naprawdę nie podoba mi się, że zostało to tak nagle bez niczego wprowadzone (jednocześnie ciekawe są przytaczane badania - zwłaszcza to, przez kogo zostały one wykonane..).
|
miasta, o przepraszam tereny zabudowane, potrafią być równie niebezpieczne ja zwykłe drogi i bezsensem jest spierać sie gdzie wolno a gdzie nie. Z każdego punktu widzenia pojazd jest lepiej widoczny na drodze.
Cytat:
Napisany przez andrzejj9
Ciekawą wypowiedź słyszałem również w radiu na temat przyczyn, dla których Niemcy nie zdecydowali się na wprowadzenie takiego rozwiązania. Nie będę przytaczał wszystkich, bo nie mogłem skurat przysłuchać się szczegółom, ale ostatni powód był taki, że wyliczono, że wzrost zachorowań na raka tym spowodowany narazi państwo na koszty w wysokości 16 miliardów marek (wtedy). Żałuję, że wypowiedź ta nie została przez prowadzącego rozwinięta, ale chciałbym szerzej poznać to tłumaczenie.
|
Niemcy wyliczyli....... a Skandynawowie nie!? Ciekawe jak to zrobili? Testowali na ludziach? Czy to znowu (napewno) spekulacje jak w przypadku komórek, mikrofal czy środków antykoncepcyjnych.
Cytat:
Napisany przez andrzejj9
Natomiast z Polskich argumentów usłyszałem jeden ciekawy w telewizji, który teoretycznie miał być głosem za wprowadzeniem nakazu. Otóż obliczono, że spowoduje to zwiększenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery o "zaledwie" 1,5%. Interesuje mnie, ile to "zaledwie" wynosi w liczbach bezwględnych...
|
Tak, tak efekt cieplarniany gna do nas napędzany potokiem medialnych bzdur, nie popartych żadnymi konkretnymi argumentami. Jedna Polska gmina wypuszcza więcej syfu kominami spalajac co popadnie, niż połowa aut w Polsce jeżdżących z włączonymi światłami.