Cytat:
Napisany przez andrzejj9
Tego nie wiesz. Nawet zresztą jeśli by tak było, to co z tego? Przecież tak licytować można się bez końca.. Gdyby samochody miały mniejsze silniki, gdyby mniej ważyły, gdyby nie miały takiego przyspieszenia.. Ale mają! I mieć będą, bo ludzie tego oczekują, natomiast teraz nie mówimy, co by było gdyby, tylko jakie zmiany należy wprowadzić i które są słuszne.
|
Teraz zgłupiałem, toż przecież ja dałem Tobie przykład że licytowac się możemy w kółko. A włączenie świateł jakby nie patrzeć ma jedą prostą przyczynę:
BYĆ LEPIEJ WIDOCZNYM NA DRODZE. czy to w mieście czy poza nim. Koniec, kropka, stop.
Cytat:
Napisany przez andrzejj9
Mi chodzi jednak o zachowanie pewnego złotego środka i nie wprowadzać kolejnych nakazów dotyczących wszystkiego, jeśli ich zastosowanie w większości sytuacji (bądź po prostu w konkretnych sytuacjach) jest nieuzasadnione. Polityka zakazywania bądź nakazywania wszystkiego zamiast wprowadzanie bardziej precyzyjnych uregulować jest w dłuższej perspektywie zgubna..
|
Tu nie ma złotego środka. Jak sobie wyobrażasz że będziesz pamietał jadąc tylko do sklepu w miescie że należy włączysz światło gdy Twoja kobieta zadzwoni i powie pojedź do wujak 5 km za miasto. Wiesz jak szybko sami przeciwnicy tej ustawy bojkotowali by takie rozgraniczenie.
Cytat:
Napisany przez andrzejj9
Gdzie Niemcy, a gdzie Skandynawia?...
|
A jakie to ma znaczenie? A propo tych badań niemieckich.... Ile pali auto przy 200km/h? diesle 10-15l, benzyny pewnie więcej, czemu więc zachorowania na raka spowodowane ulatnianiem sie do środowiska nadmiernych ilości spalin nie są obiektem sporów a niemcy jako jedyni w europie nie maja ograniczeń predkości np do 90 czy nawet 130km/h (autostrady). 4 zarówki na pewno nie obciążają silnika w stopniu równym jak różnica peędkości. Gadanie aby pogadac jest po sam wiesz jakie.
Cytat:
Napisany przez andrzejj9
I ponownie - co z tego! To jest cena rozwoju technologicznego i nie ma nic wspólnego z samochodami! Przecież takich przykładów można podawać tysiące, ale co one mają wspólnego z omawianą sytuacją?? Faktem jest, że mamy sytuację A, a po zmianie jej na B zajdą odpowiednie konsekwencje. Wszystkie inne, niezależne od tego rzeczy są tu bez znaczenia.
|
chyba mnie nie zrozumialeś...