W samolocie lecą dwaj geje. Nagle jednemu z nich zachciało się teges...
***8226; No dawaj Wacek nikt nie zauważy..
***8226; Ale no co ty.. Tu jest pełno ludzi!!
***8226; Nikt nie zauważy, zobaczysz.. Udowodnie Ci..
Wstał i głośno zapytał:
***8226; Przepraszam, czy ma ktoś długopis?
Nikt nawet nie drgnął. Totalna olewa. Tym przekonał partnera i dawaj! Jazda na całego. Samolot wylądował. Wychodzą geje i reszta pasażerów. Na końcu powoli wysuwa się starszy, obrzygany facet. Pochodzi do niego stewardessa:
***8226; Co się panu stało? Zrobiło się panu niedobrze?
***8226; Tak - przytaknął słabym głosikiem.
***8226; Nie mógł pan pójść do toalety?
***8226; Zaajęta była...
***8226; A nie mógł pan poprosić o torbę..?
***8226; Taa. Jeden poprosił o długopis to go wyruchali.
##################################################
- Mamusiu, mam już 16 lat, czy mogę zacząć nosić stanik?
- Nie zawracaj mi teraz głowy Andrzejku.