Cytat:
Napisany przez joujoujou
Nie oglądam żadnych drzazg.
I nie mów do mnie jujek. 
|
Myślałem,że będzie Ci miło z tym zdrobnieniem. Dobra Jou, już tak nie będę.
Talk shows były moim zdaniem czymś fajnym na początku. Słynny polsatowski NA KAŻDY TEMAT. Teraz moim zdaniem ta formuła przeżyła się (wśród ludzi inteligetnych). Ileż można słuchać zwierzeń Dody i innych celebrities. Część shows służy autopromocji prowadzącego, na przykład u Kuby Powiatowego. Wymyśla się przeróżne tematy. Nie wiem, może ktoś lubi tego słuchać, ale dla mnie to papka. Stąd moje zdziwienie, kiedy Sami Wiecie Kto zaczęła na Mostku jakąś gadkę o Drzyzdze. Orientowała się nawet w Jej fryzurach. Nie podejrzewałem Sami Wiecie Kogo o oglądanie tego.... Queen też ogląda Powiatowego...Ja rozumiem,że to w pewnym sensie programy rozrywkowe (Majewski, Wojewódzki), ale wolę już kabarety (na przykład Moralnego Niepokoju). Wiem,że dla rozrywki jedni czytają Harlequiny, inni komiksy, ale to jest powiedzmy jak jakieś bułeczki słodkie czy lody (zresztą komiksy bywają całkiem poważne). A takie talk shows zaczynają być jak fast food. Smaczne po raz pierwszy ale po latach okazuje się,ze szkodzą, tyje się od nich....