Cytat:
Napisany przez Sunna
A jak ktos zabije grubasa to dlaczego ma siedziec tyle lat co ktos ktory zabije noworodka? Zabicie 10 a 12 osob to tez nie to samo a wyrok taki sam.
Albo jak ktos jedzie na gape dwa przystanki to placi tyle samo co ten co jechal 1.
Bzdurna argumentacja. Po pojaku sie nie wsiada i tyle.
Pozatym wilu to recydywisci, i jakby im odebrac samochod to mozna by zaoszczedic kupe kasy. Leczenie poszkodowanych, zbieranie trupow, wyjazdy do wypadkow wszelkich sluzb, itd.
Kto kaze kupowac samochody za 200.000 i wsiadac do nich po kieliszku.
0.5 to chyba wcale nie tak malo (nie wiem, nigdy nie bylem pijany, ale juz po piwie bym podziekowal, a piwo to chyba mniej niz 0,5).
Zmienicie zdanie gdy starcicie kogos z winy pijusa. Oni wsiadaja do samochodu z zamiarem popelnienia przestepstwa.
Ile pijanych co roku zatrzymuja policjanci ?
Cos sie musi zmienic.
|
Sorry, ale dla mnie taka argumentacja jest bzdurna.. "
Kto kaze kupowac samochody za 200.000 i wsiadac do nich po kieliszku. To brzmi bardziej jak skarga sfrustrowanego małolata, który zazdrości innym..
Osoba A robi coś i jest za to ukarana, osoba B robiąc to samo musi być ukarana w takim samym wymiarze. Na tym polega równość kary. Ukaranie jednego kierowcę przepadkiem samochodu za tysiąc złotych, a drugiego samochodu za 200 tys. jest absurdalne. Kolejny bubel prawny, który zostanie zaskarżony do trybunału i wycofany..
Tu oczywiście masz rację, ale.. kolejne poczynania tego rządu i poprzednich również wyraźnie pokazały, że wymyślanie coraz bardziej drastycznych kar nic nie zmienia. A wbrew przeciwnie - ilość kierujących po pijanemu cały czas się zwiększa (oczywiście trudno sugerować, że przez zwiększane kary, ale na pewno pomimo ich). To według mnie jest wyraźny znak, że nie tędy droga. A którędy?
Nie będę teraz się nad tym szerzej zagłębiał, ale ja widzę szansę w próbie zmiany mentalności. W uzmysłowieniu ludziom nie potencjalnej kary, ale możliwych konsekwencji moralnych i nie tylko. Widzę tu szeroko zakrojoną kampanię medialną, odpowiednio przygotowaną. Mam kilka pomysłów, jak mogłoby to wyglądać. Może kiedyś opiszę to na swojej stronie.