kiedys probowalem takiej podmianki plikow ze zmiana nazwy, rozszerzenia, ale jakos nic nie wyszlo, wiec nie probowalem tym razem... i to byl blad

.
albo dobrze dopasowalem pliki albo mam mega farta, bo teraz nawet zwykle clonedvd2 "widzi" wszystko ok.
jak sprawdzilem zawartosc w dvdremake, to owszem tez sie rusza, ale obsluga tego programu mnie przeraza, wiec probuje innym.
wracajac do juz "doprawionego materialu" - oryginalny material z intro, ktore chcialem wyciac ma 4,33gb, jezeli edytuje go w clonedvd2 (jestem calkiem zielony, tylko clonedvd2 tykam i dvdshrink

) to wyswiela mi sie na pasku "jakosci" 91%. toz to skandal zeby PELNE video 4,33gb po wycieciu parunastu sekund mialo sie stratnie miescic na dvd5 po transkodowaniu clonedvd2?!?