Witam !
Owszem - może F1 zazwyczaj nie jest bardzo pasjonująca - ale ja ostatnio wolę na nią popatrzeć niż na piłkę - ta cała LM itd.
Aczkolwiek jak dla mnie to F1 jest też bardzo mocno nerwowa - bo tutaj bardzo wiele zależy od bolidu - jak uczy doświadczenie dopóki nie minie się linii mety nie można być niczego pewnym - w każdej chwili może bolid się "popsuć" - taki sport
ro29