Cytat:
Napisany przez Reetou
Pierwsze podbicie - jak przyładował w Trulliego. Widać wyraźnie jak poleciało w powietrze przednie skrzydło bolidu.
A przy prędkości 230km/h utrata skrzydła, to zupełny brak docisku na przednie koła i bolid frunie do góry wjeżdżając na trawę.
|
Ok, to tego już (jeszcze) na tym nagraniu nie było widać. Ale to przynajmniej wiadomo, o co chodzi. Czyli pomijając uderzenie w Trulliego, które nie wiadomo jeszcze z czyjej winy było, później Robert nie miał już nic do gadania. Równie dobrze bolid mógłby nie mieć kierowcy (pomijając obciążenie). Reszta zależała od tego, co na poboczu stało (a nie powinno) i jak blisko znajdowały się bandy. Niestety blisko..