Dogadałem się z gościem na allegro w sprawie kupna felg do miniaka, dostałem posta, że wszystko OK, numer konta, dane adresowe itp.. A tan nagle mi pisze aby nie przelewać szmalu bo ma jakiegoś klienta który wraca z nad morza, że jest zainteresowany felgami i chce je zobaczyć i inne takie pierdoły. Sprzedawca jest ze Szczecin, więc może ktoś go odwiedzi ...
Tak na serio to chyba jest niezbyt poważne podejście do kupujących i w nic juz nie wierzę
P.S.
tak sobie napisałem tego posta

dla Wszystkich