Zgodnie z sugestią (mnie też się wydawała sensowna) wypróbowałem inne nośniki. Kupiłem Verbatima, ale minusa, bo nie dostałem plusa, mimo że nagrywarka obsługuje wszystkie standardy, to uważam, że plusy są lepsze. I cóż się okazało? Moja nagrywarka w ogóle nie rozpoznała tego nośnika, znowu paręnaście zeta w plecy, plus taki, że przynajmniej nie zniszczyłem nośnika, może się jeszcze przyda.
Do trzech razy sztuka - myślę sobie i kupiłem krążek marki jakiej zawsze używam, czyli TDK, znalazłem plusa i tym razem sukces, krążek się wypalił i hula w stacjonarnym odtwarzaczu. TDK-i niestety są dosyć drogie, ale po raz kolejny przekonałem się, że TDK RULEZ

.
Dzięki za poradę i pozdrawiam forumowiczów.