Podgląd pojedynczego posta
Stary 21.08.2007, 23:44   #1707
superrrmario
PODWÓJNY DZIADEK
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika superrrmario
 
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Łódź
Posty: 6,449
superrrmario ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>superrrmario ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>superrrmario ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>superrrmario ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>superrrmario ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>superrrmario ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>superrrmario ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>superrrmario ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>superrrmario ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>superrrmario ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>superrrmario ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
wraca babcia za sklepu i już podchodzi do klatki kiedy podbiega ekshibicjonista i w gwałtownym geście płaszcza pokazuje wiadomo co a babcia tak się patrzy i mówi
-o żesz w morde jajek nie kupiłam

Przychodzi murzyn do lekarza i mówi:
- Chciałbym być kwiatuszkiem
Lekarz na to:
- Dobrze, to da sie zrobić
Po operacji murzyn budzi się i krzyczy:
- Ja nie mam jaj
Przychodzi do lekarza i mówi:
- Panie, pan mnie miał zrobić kwiatuszkiem
A lekarz patrzy na niego i mówi:
- Przecież tak zrobiłem teraz jest pan ,,CZARNY BEZ "


Rozmawia dwóch górali:
- Baco, a jak ja bym się przespał z waszą żoną, to jak by my wtedy byli?
Kumy? Szwagry?
- Wtedy to by my byli kwita.


Idzie Jezus po ulicy w Amsterdamie. Spotkal tam dwoch hipisow siedziacych na lawce i jarajacych maryhe.Wiec podchodzi do nich i pyta:
-Co robicie?
-Jaramy skrety z maryska, chcesz macha?
-Chetnie-odparl i zaciagnal sie dwa razy.Nagle sobie cos przypomnial i mowi:
-Oj przepraszam,zapomnialem sie przedstawic, jestem Jezus Chrystus.
Oni na niego z usmiechem na twarzach i w te slowa:
-I o to chodzi bracie, i o to chodzi......
__________________
superrrmario jest offline   Odpowiedz cytując ten post