Pomysł - Wielosesyjne AUDIO chodzące w każdym CD
Na wstępie - to tylko pomysł, ale nie wiem jakim programem go zrealizować.
Po kolei:
1. Nagrywamy lipny LEAD IN z TOC-em zawierającym np. info, że na płycie jest 20 utworów każdy po 4 min (w sumie 80)
2. Nagrywamy pierwszą ścieżkę audio (wcale nie musi mieć 4 minut)
3. NIE NAGRYWAMY LEAD OUT-u
4. Płyta bankowo chodzi w każdym zwykłym odtwarzaczu muzycznym.
5. Najwyżej głupieje jak dojedzie do końca ścieżki a tam nie ma lead out - ALE TO NAS NIE OBCHODZI
----- DOGRYWAMY UTWORY -------
1. Wkładamy płytę i nagrywamy po prostu kolejny track
2. Znowu nie nagrywamy Lead out-u
I TAK ZNOWU KIEDY BĘDZIEMY MELI CHOTĘ
----- KONIEC ------
1. Nagrywamy ostatni track (nie może mieć numeru wyższego niż 20)
2. Nagrywamy Lead out
3. Mamy kompletną płytkę z TOC-em nie za dobrze odzwierciedlającym rzeczywistość. ALE PŁYTA BANKOWO BĘDZIE DZIAŁAĆ w zwykłych CD.
MINUSY:
Związane z lipnym TOC-em:
- błedy w obliczaniu np czasu do końca płyty.
- zanim płytę skończymy to będą jaja jak np spróbujemy wybrać track,
którego jeszcze nie ma
Problemów z wybieraniem tracków raczej nie będzie, bo nawet jak odtwarzacz pojedzie z laserem nie tam gdzie trzeba (lipny TOC), to tak czy tak wróci się krok po kroku i znajdzie początek ścieżki.
W odtwarzaczach wolniej zmieniących tracki (nie obliczają gdzie powinien być tylko jadą do przodu zanim nie natrafią w odpowiednie miejsce) lipny TOC nie ma zupełnie znaczenia.
--- problem jest jak najbardziej praktyczny. wyobraźmy sobie sytuację:
- chcemy kumplowi pokazać jakiś utworek ale nie możemy użyć CDRW bo jego sprzęt nie czyta.
- nie ma sensu nagrywać po jednej piosence na całą płytę, więc rozwiązaniem jest płyta wielosesyjna
|