Zainspirowany
pewnym tematem na forum postanowiłem dowiedzieć sie co grozi za takie "żarty".
Wysłałem takiego emaila do jednego z działów Policji:
Cytat:
Witam, chciałbym się dowiedzieć czy osobie która np. notorycznie męczy
nas głuchymi telefonami, puszcza pojedyncze sygnały z telefonu
komórkowego można postawić jakiś zarzut ? Jeśli tak to jak odbywa się taka procedura, co musiałbym posiadać aby Policja mogła wszcząć postępowanie w stosunku do takiej osoby.
Pytam czysto teoretycznie.
|
Dzisiaj otrzymałem odpowiedź:
Cytat:
Dzień Dobry
W nawiązaniu do listu elektronicznego na wstępie uprzejmie informuję, że Wydział Opracowań Systemowych i Informacji Publicznej rozpatruje wnioski w oparciu o ustawę z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, nie posiada dokumentacji konkretnej sprawy, nie wydaje opinii prawnych.
Jednocześnie, z posiadanych informacji trudno zając dokładne stanowisko. Niemniej jednak warto zwrócić uwagę na art. 51§1 Kodeksu wykroczeń: Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek mocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Z kolei np. art. 107 Kodeksu wykroczeń stanowi: Kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.
Z poważaniem,
Wydział Opracowań Systemowych i Informacji Publicznej
wyk. P. Balcerzak
|
Tak więc na przyszłość polecam się zastanowić dwa razy zanim zaczniemy sobie robić komuś "jaja".